Rebelia zaczyna się od światła.
To miały być tylko neony…
Ale kolory przejęły stery. Zamiast spokojnej palety – powstała energia.
Każdy odcień zaczął mówić własnym językiem.
Tak narodziła się Neonarchy – kolekcja, która nie prosi o uwagę.
Ona po prostu ją bierze.
Wyobraź sobie miasto, które nigdy nie zasypia – pulsujące rytmem, migające odbiciami, żyjące ruchem. Roztańczone ciało kręci piruety na wrotkach w blasku ultrafioletu, a każdy neon odbija się w lśniącej tafli parkietu , a kolorowe podkolanówki suną z impetem przez dym i wiatr.
To właśnie tam, gdzie asfalt pachnie adrenaliną, a oddech miesza się z dymem i neonem, rodzi się Neonarchy – kolekcja stworzona z kolorów, które nigdy nie chciały być neutralne. Została stworzona, żeby się nie dało jej pominąć. To siedem neonów, które wchodzą pierwsze i wychodzą ostatnie.
Bo światło to też forma odwagi. Nie każda rebelia musi burzyć mury. Czasem wystarczy, że przestaniesz tonować siebie.
236 Voltwitch
Limonkowa zieleń – czysta energia UV
To glitch, błysk, impuls. Voltwitch pojawia się jak zakłócenie i zostaje jak efekt wow. Jest szybki, trochę nieprzewidywalny i dokładnie taki, jak trzeba – pod warunkiem, że niczego nie próbujesz kontrolować. Albo świecisz, albo Cię nie ma.
Neonarchy nie potrzebuje ozdobników, metafor ani obietnic – wystarczy, że raz spojrzysz na te kolory w ruchu, w świetle, na dłoni, i już wiesz, że nie ma tu miejsca na kompromisy.
To kolekcja, która nie gra pod czyjeś zasady – ale zaskakująco dobrze gra z tym, co chcesz pokazać o sobie. Siedem kolorów.Pełna moc. Zero potrzeby dopasowywania się.
Efekty uboczne
Wzmacniają: pewność siebie
Ujędrniają: ekspresję
Spalają: nudę
Skład: Acrylates Copolymer, Hydroxypropyl Methacrylate, Dimethicone, Mica, Polyethylene Terephthalate, CI 77163, CI 77891, CI 77007, CI 77266, Silica, Bentonite, Ltcure TMO, PEG-4 Trimethylolpropane Triacrylate, P-Hydroxyanisole.
W przypadku uczulenia na którąkolwiek substancję zawartą w produkcie może wystąpić reakcja alergiczna.